Przed 100 laty tereny dzisiejszej gminy Wiązowna stały się teatrem kluczowych wydarzeń dla zachowania niepodległości Polski. To między innymi na naszym obszarze toczyły się walki w ramach Bitwy Warszawskiej, która zdecydowała o losach kraju.
Naczelny Wódz Wojska Polskiego, marszałek Józef Piłsudski, 6 sierpnia 1920 r. wydaje rozkaz wycofania się na linię Wisły. Warszawa miała być broniona na dalekich przedpolach, na linii Przedmościa Warszawskiego.
Odcinek przedmościa na południe od Traktu Brzeskiego (dzisiejsza droga krajowa nr 2), biegnący przez Zakręt, Majdan, Wiązownę, Emów i Józefów (aż do Wisły), obsadziła 15 Dywizja Piechoty. Jej oddziały przybywają pod Warszawę 12 – 13 sierpnia. W ślad za cofającymi się polskimi wojskami podążają jednostki Armii Czerwonej. Sztab 10 Dywizji Strzeleckiej, której zadaniem jest próba sforsowania obrony Warszawy w tym rejonie, za miejsce swojego stacjonowania wybiera dwór w majątku Ruda (gmina Dębe Wielkie). W Malcanowie zatrzymuje się dowództwo 28 Brygady Strzeleckiej, w rejonie Pęclina i Kącka zajmuje stanowiska bolszewicka artyleria.
Już 14 sierpnia 1920 r. dochodzi do pierwszych ataków żołnierzy rosyjskich. Są one prowadzone głównie pod osłoną nocy. Jednakże Wojsko Polskie, mające oparcie w zbudowanych w czasie I wojny światowej poniemieckich fortyfikacjach (których pozostałości w Wiązownie, Góraszce, Emowie i Zagórzu możemy oglądać do dziś) oraz silne wsparcie artylerii, udaremnia wszystkie próby przerwania obrony w tym rejonie.
Trudna sytuacja na froncie zaczyna zmieniać się 16 sierpnia. Tego dnia rusza, prowadzona osobiście przez Józefa Piłsudskiego, kontrofensywa znad Wieprza. Atakującym oddziałom udaje się wyjść na skrzydło, a następnie na tyły Armii Czerwonej. Jednakże przełomowy dla sytuacji na froncie jest kolejny dzień. Rankiem 17 sierpnia 1920 r. z rejonu Janówka wyrusza polska grupa uderzeniowa pod dowództwem pułkownika Stanisława Wrzalińskiego. Wsparta przez lotnictwo, 6 plutonów czołgów oraz trzy pociągi pancerne, rozpoczyna spychanie sowietów na wschód. Oddziały idące znad Wieprza odcinają bolszewikom drogę odwrotu. Czerwonoarmiści ponoszą ogromne straty, np. 85 pułk Armii Czerwonej wycofując się przez zajęty wcześniej przez Polaków Pęclin, traci 75 żołnierzy (zabitych i rannych), 83 pułk zostaje rozbity w Rzakcie, nie mogąc się wycofać przez szosę Mińsk Mazowiecki – Kołbiel (dzisiejsza droga krajowa nr 50), którą obsadziły polskie jednostki.
17 i 18 sierpnia toczą się także ciężkie walki o Gliniankę. Pomimo początkowego zajęcia wsi przez Wojsko Polskie, około godziny 22.00 oddziały wchodzące w skład 62 Pułku Piechoty zostają z niej wyparte przez bolszewików. Rozpoczyna się zażarta walka, wieś kilkukrotnie przechodzi z rąk do rąk. Starcia trwają także w rejonie Porąb i Woli Karczewskiej. Dopiero jednoczesny atak z północy i południa powoduje złamanie oporu sowieckich żołnierzy zgromadzonych w rejonie dworu Glinianka. Żołnierze 62 PP biorą do niewoli 783 jeńców, zdobywają 4 działa i 27 ciężkich karabinów maszynowych oraz kilkaset wozów taborowych wraz z ładunkiem.
Historia walk, jakie rozegrały się na terenie dzisiejszej gminy Wiązowna, jest nadal słabo znana. Niestety, wydarzenia te opisywane są bardzo skrótowo w powszechnie dostępnej literaturze, mimo ich ważnego znaczenia. Przerwanie przez Armię Czerwoną polskiej obrony na południowy wschód od Warszawy mogło spowodować przechwycenie przez wrogie oddziały przepraw przez Wisłę i zaatakowanie stolicy od zachodu. Jednakże dzięki bohaterskiej postawie żołnierzy Wojska Polskiego oraz współpracy oddziałów nacierających z południa i zachodu, plany bolszewickiego dowództwa zostały zniweczone.
Zapraszamy na obchody święta Wojska Polskiego i setnej rocznicy “Cudu nad Wisłą”, które odbędą się w Gminie Wiązowna w dniach 15-17 sierpnia. Więcej na ten temat w materiale: Święto Wojska Polskiego. Obchody w Gminie Wiązowna