Muzyczne opowieści o życiu i śmierci, o duszy i ciele, o miłości i zdradzie. Współczesne wariacje wokół „Ballad i Romansów” Adama Mickiewicza usłyszeliśmy 29 kwietnia w sali widowiskowej w Pawilonie Kultury w Wiązownie.
Spotkanie i współbrzmienie tradycyjnych ballad dziadowskich na lirę korbową, akordeon, piszczałki i głos Jacka Hałasa z ukraińskimi pieśniami i akompaniamentem na skrzypcach Oleny Yeremenko i miejskim gitarowym bluesem Jarka Kaczmarka niejedno serce, przybyłych na koncert mieszkańców gminy, wprawiło w drżenie.
Koncertowe spotkanie przeniosło wszystkich uczestników w dawne czasy, gdy pieśniarze – grając – opowiadali zasłyszane historie. Było nostalgicznie, a chwilę później radośnie i zabawnie. Wszystkich wciągnęła historia o diable, który spełniał życzenia. Niejedna pani mogłaby ulec jego obietnicom.
Na zakończenie porwała nas skoczna muzyka. Nasza wielonarodowa widownia, bo całe wydarzenie odbyło się w dwóch językach, razem się śmiała i tańczyła.
Ten wieczór rozgonił smutki i wzbudził radość w sercach i na twarzach przybyłych na koncert uczestników.
Paulina Sokół
GOK Wiązowna