Sylwester bez fajerwerków? Nadal większość z nas nie wyobraża sobie świętowania bez tego typu atrakcji. Sztuczne ognie trzeba jednak odpalać „z głową” i zgodnie z obowiązującymi przepisami. Podpowiadamy, co wolno, a czego nie wolno nam robić i co nam grozi, gdy złamiemy obowiązujące przepisy.
Zgodnie z prawem legalnie, bez względu na miejsce, fajerwerki możemy puszczać dwa razy do roku – w Sylwestra i Nowy Rok. W innym przypadku stosuje się zapis artykułu 51. Kodeksu wykroczeń, który brzmi: „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.
Fajerwerki może odpalać tylko osoba dorosła, która jest trzeźwa. Produkty, których używamy, powinny być legalne, z pewnego źródła i atestowane. Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo nasze i osób zgromadzonych wokół nas. Te także powinny zachować odpowiednią odległość od miejsca, z którego odpalane są sztuczne ognie. Zazwyczaj na opakowaniu produktu znajdują się informacje na ten temat.
Dzieci i młodzież do lat 18 absolutnie nie powinny odpalać sztucznych ogni. Nie wolno im też tego typu wyrobów sprzedawać (art. 37 ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r.; Dz. U. z 2012 r., poz. 1017, ze zm.). Za to grozi kara grzywny, a nawet pozbawienia wolności.
Odpalając fajerwerki, nigdy się nad nimi nie pochylaj. Rób to stojąc lub klęcząc z boku, trzymając źródło ognia w wyciągniętej ręce. Wyroby odpalaj pojedynczo. Nigdy kilka jednocześnie. Sprawdź, czy na linii strzału nie znajduje się jakaś przeszkoda, np. drzewo, budynek czy grupa ludzi. Za nieostrożne obchodzenie się tego typu materiałami grozi nagana, areszt albo grzywna (art. 82 Kodeksu wykroczeń).
Wyłączając Sylwester czy Nowy Rok, na terenie zamkniętym i prywatnym można odpalić sztuczne ognie podczas imprezy do 300 osób, ale tak, aby nie naruszać spokoju sąsiadów, co oznacza, że po godz. 22 nie powinniśmy już tego robić.
W razie jakichkolwiek problemów natychmiast należy zadzwonić na telefon alarmowy 112.